Ciągłe zmęczenie, smutek, senność czy niepokój to tylko niektóre objawy jesiennej depresji. Choć potocznie rozumiana jest zjawiskiem dobrze wszystkim znanym, w rzeczywistości prawdziwie patologiczną formę przybiera jedynie u 2-5% populacji, z których zdecydowaną większość (aż 80%) stanowią kobiety. Nie należy jednak lekceważyć jej objawów, by nie doprowadzić do rozwinięcia poważniejszych zaburzeń afektywnych.
Przyczyn tak zwanej jesiennej depresji może być wiele. Mniejsza ilość światła, brak witamin czy odpowiedniego wypoczynku to tylko niektóre z powodów naszego coraz gorszego samopoczucia. Istnieje jednak kilka prostych sposobów, by odsunąć od siebie widmo sezonowego obniżenia nastroju.
Jedz zdrowo
Jesienią coraz częściej mamy ochotę na słodycze, a nasze posiłki przeważnie stają się nieco większe. Jest to spowodowane nie tylko zwiększonym zapotrzebowaniem energetycznym organizmu, ale także spadkiem poziomu serotoniny – neuroprzekaźnika, odpowiedzialnego m.in. za zmianę nastroju i prawidłowy sen. Dlatego też warto swoją dietę wzbogacić o produkty zbożowe, warzywa czy ryby. Te ostatnie zawierają selen, który ma działanie antydepresyjne.
Wyśpij się
Problemy ze snem to w wielu przypadkach główna przyczyna braku energii i złego samopoczucia. Zbyt szybkie wchodzenie w fazę REM lub jej deficyt wpływać może bardzo negatywnie na nasz stan emocjonalny oraz konsolidację pamięci. Mając na uwadze fakt, że faza REM jest jedną z ostatnich w całym cyklu snu, warto zadbać o spokojny, nieprzerywany niczym wypoczynek. Jednym z czynników zakłócających nasz sen jest przesuszone, zbyt ciepłe powietrze. Dlatego warto przewietrzyć sypialnię przed pójściem spać i zaraz po przebudzeniu. Zapewni to nie tylko optymalną temperaturę (tzw. komfort termiczny, który oscyluje w okolicach 20-21 st. C), ale także dopływ tlenu i odpowiednią wilgotność powietrza, która w sezonie grzewczym spada wyjątkowo szybko. Wrogiem dobrego, regenerującego snu może być też zły materac czy poduszka – Jeśli budzimy się rano zmęczeni, a nasze plecy są zesztywniałe, to znak, że trzeba zastanowić się nad wymianą materaca – zauważa Jacek Poznański, ekspert z firmy Tempur Polska. – Powinien on zapewniać odpowiednie podparcie dla szyi, pleców, ramion oraz stóp. Wszystko po to, byśmy mogli się odpowiednio zrelaksować, bo od tego w znacznym stopniu zależy nasze samopoczucie.
Oświeć się
O tej porze roku dociera do nas znacznie mniej światła, co jak pokazują badania, może powodować przygnębienie i zmniejszać chęć do działania. Dlatego jeśli tylko istnieje taką możliwość, dobrze jest wyjść na spacer i spędzić nawet kilka chwil na słońcu. W ciągu dnia w pomieszczeniach natomiast warto zapewnić dopływ jak największej ilości naturalnego światła. Nocą zaś należy zaciemnić sypialnię i wyłączyć oświetlenie. W ten sposób regulujemy w pewnym stopniu nasz biologiczny cykl dobowy i wspomagamy prawidłowe funkcjonowanie organizmu. A im bardziej jesteśmy wypoczęci, tym jesteśmy bardziej odporni na negatywny wpływ krótkich i szarych jesiennych dni.